Jestem zwolennikiem zdrowego stylu życia. W moich postach polecam tylko miejsca, które sam odwiedzałem. Wpisy nie są sponsorowane a jeśli takowe się pojawią to na pewno o tym zostaniecie poinformowani. Anegdoty i informacje zdobyłem samodzielnie, bezpośrednio od moich rozmówców. Są to moje osobiste doświadczenia, jako świadomego człowieka.

Dziś opowiem Wam o miejscu, gdzie słowo relaks samo ciśnie się na usta. To miejsce, gdzie można zadbać o swoje dłonie, twarz, a także całe ciało. Mnie bardziej zależało aby zadbać o moją sferę „duchową”, krótko mówiąc relaks. Miejscem tym jest „Łaźnia Klub” w Warszawie na ulicy Puławskiej 119. Oprócz zabiegów upiększających oraz wszelkiego rodzaju masażów można znaleźć: sauny fińskie, łaźnie parową, tylarium i inne. Postaram się podać wam jak najwięcej detali dotyczących tego miejsca. Opowiem o plusach i minusach. Zapraszam 🙂

Pogaduchy i dobre wibracje.

Uwielbiam spotykać się z miłą obsługą. Wchodząc z gwarnej ulicy, od razu zaczynam odczułem puls tego miejsca. Zza lady wita mnie manager, Ewa. Jest to moja pierwsza wizyta w łaźni. W związku  z regulaminem panującym na terenie obiektu, zostaje oprowadzony po klubie, przy okazji dowiaduje się gdzie znajdują się wszystkie sauny i jak prawidłowo z nich korzystać. W trakcie miłej rozmowy, przy filiżance zielonej herbaty, dostrzegam moje pierwsze wrażenie. Czuję się wyjątkowo! Serio 🙂

Pedicure i manicure – to jeden z zabiegów, z których możesz skorzystać w Łaźni. W pokoju czeka na klienta wygodny fotel. Nigdy nie korzystałem z tego typu usług. Muszę przyznać, że po rozmowie z kosmetyczką nabrałem na to ochoty. Zwłaszcza, że podczas niektórych zabiegów są używane naturalne mieszanki ziół, nasion i olejków. Jest to dobry sposób na poprawę stanu skóry jak i oczyszczenie zanieczyszczonej głowy.

Zabiegi pielęgnacyjne twarzy i ciała to już kolejne pomieszczenia. Tam oddajesz się w ręce specjalistów. Podobno specjalna linia kosmetyków zrobi z ciebie Adonisa 🙂 Moją uwagę przykuły małe detale, które nadają charakter temu miejscu typu: słoń z podniesioną trąbą i świeże kwiaty. Dobrze jest zobaczyć miły i pozytywny akcent gdzieś w wystroju miejsca do którego się udajemy.

Sauny to zdrowie.

Do rzeczy, czas na sauny. To za ich sprawą zawitałem do „Łaźnia Klub”. Od jakiegoś czasu szukałem miejsca gdzie będzie miło, czysto, gdzie będę mógł odprężyć mięśnie po codziennych treningach tanecznych. Miejsce w środku skojarzyło mi się z filmem „Władca Pierścieni”. Znalazłem tam ściany w fantazyjnych kształtach. Poczułem się jak w obcej komnacie. Są tam trzy sauny, z czego dwie suche i jedna parowa. Dla tych którzy nigdy nie korzystali z sauny: do sauny wchodzi bez klapek, wyłącznie z ręcznikiem. Całe ciało musi być na ręczniku. Dlaczego? Higiena, higiena. Na dolnej półce jest łagodnie, im wyżej tym cieplej 🙂 Nic na siłę, jeśli nie dajesz rady wysiedzieć tam długo. Nic się nie martw. Pamiętaj, żeby wstawać powoli. Po saunie konieczny jest prysznic całego ciała. Zaczynasz od stóp w górę. Omijaj serce. Teraz czas na relaks.

Kolejnym miejscem do wypoczynku jest Pokój Relaksu. Jest to ciche miejsce, gdzie można wyciągnąć ciało na bujanym fotelu. W tle sączy się muzyka. Kto chce czyta, kto nie chce śpi, leży, nie myśli 🙂 W trakcie odpoczynku można zamówić coś do picia. Jest to moje ulubione miejsce w łaźni, gdyż oprócz relaksu nachodzą mnie tam różne pozytywne rozważania o życiu. Tam pozostajemy aż do wyschnięcia. I dopiero wtedy możemy wejść ponownie do sauny. Takie serie powtarzamy. Zawsze kończąc relaksem.

Na sam koniec, proponuję masaż. Pokój do masażu jest usytuowany na dole, tam również panuje jaskiniowy klimat. Możesz zacząć od 15 minut masażu wzwyż. W ofercie jest masaż relaksacyjny, sportowy, drenaż limfatyczny, tajski masaż stóp z ciepłą terapią i inne.

Podsumowanie.

Jestem pod dużym wrażeniem „Łaźnia Klubu”. Zwiedzałem już z Warszawie kilka saun. Jak dotąd ta jest moją ulubioną. W Internecie jest pełno propozycji Welness i Spa, jednak to miejsce jest naprawdę warte uwagi. Dla mnie wielkim plusem jest bardzo miła obsługa. Będąc tam czuję się zauważony. Nie jak kolejny klient z kolejki. Chętnie wracam do tego miejsca. Tam odpoczywam, odprężam się i poprawiam moją kondycję zdrowotną. Wierzcie mi, sauna jest zbawienna dla naszego zdrowia. Ja będę wracał do „Łaźnia Klub”, regularnie. Was także zachęcam!