Wszystko co piszemy na Facebook’u i innych mediach społecznościowych zostaje w sieci na zawsze. Udostępniamy zdjęcia, filmy oraz artykuły. Dzielimy się naszymi myślami, emocjami oraz prywatnością. Sami również uwielbiamy podglądać innych a czynność ta zabiera nam na prawdę sporo czasu. Bez dwóch zdań media społecznościowe są częścią naszej codzienności.
Weźmy na przykład fotki z siłowni, fitness klubów itd. Jest to dość popularny trend. Dlaczego ludzie wrzucają swoje zdjęcia przed, w trakcie i po treningach pokazując swoje wspaniale napompowane ciała? Ponieważ chcą przyciągnąć uwagę. Czasami wynika to z potrzeby bycia podziwianym. Czasami może to być czysta satysfakcja z bijącego licznika „Like’ów”. A czasami to tylko kwestia naszego Ego. Szczerze wierzę, że w całym zamieszaniu związanym z kultem ciała są też ludzie, którzy wrzucają zdjęcia z siłki po to aby zainspirować. Zmotywować do posiadania świetnej sylwetki. Tych niestety jest większa mniejszość.
Natomiast większa większość nawet jeśli udaje im się świetnie wyglądać nie ma kompletnie związku z dzieleniem się pomysłami, ciekawymi rozwiązaniami na temat zdrowia i zdrowej sylwetki. Oni chcą po prostu pokazać sześciopak i czekać, aż spłynie fontanna uznania ze strony obserwujących. Ten prosty przykład fotek z siłowni/fitness pokazuje jak działa ludzka rasa. Odnosi się to do każdego aspektu naszego życia. W większości ludzie korzystają z dobrodziejstw technologii do celów czysto egocentrycznych. Taka jest rzeczywistość:)
Podstawowe pytanie jakie powinniśmy sobie zadać brzmi:
W JAKIM CELU UDOSTĘPNIAMY TREŚĆ W INTERNECIE?
Wrzucać fotki i filmy czy nie?
Masz tylko dwa wyjścia. Obie opcje są tylko moimi własnymi interpretacjami. Pierwsza z nich to totalna strata czasu, braku efektywności oraz kreatywnej możliwości wyrażania siebie. Na tym poziomie utknęło bardzo wielu internautów oraz ludzi którzy „konsumują” prywatność innych ludzi. Drugą opcją jest coś co nazwałem „Świadoma publikacja”. Jest to absolutna kontrola nad tym co wrzucamy i gdzie wrzucamy. Jest to umiejętność kreowania wartościowej treści (text, filmy, zdjęcia), która daje informacje ciekawe, również zabawne oraz które pobudzają do działania w pozytywnym znaczeniu.
Czy jesteś Konsumentem?
Czy tego chcemy czy nie, konsumujemy treść internetową codziennie. I jest to dobre, nie zaprzeczam. Konsumujemy treść przeglądając portale ale również robiąc zakupy. I nie chodzi tu o to, że wydajemy niepotrzebnie pieniądze bo reklama zmusiła nas do tego. Po prostu kupujemy rzeczy, które zapewniają nam podstawowe normy życia. Kupujemy również rzeczy bezużyteczne ale to temat na osobny artykuł. Wracając do konsumpcji. Tak jak robimy zakupy tak samo konsumujemy treść z Internetu: Facebook, Instagram, Snapchat, Twitter. Czytamy komentarze, oglądamy filmy, zdjęcia. Problem polega na tym, że konsumujemy nie dając nic wartościowego w zamian. Mam na myśli to, że dobrze by było gdyby była równowaga. Więc jeśli na przykład spędziłem godzinę na przeglądaniu zdjęć na Instagramie to w zamian powinienem poświęcić godzinę na zrobienie, wyedytowanie i publikację swojego zdjęcia. I nie mówię tu o selfie z miejsca pracy. Mówię o wartościowym zdjęciu. Trudne co?:) Wiem wiem pewnie za raz powiecie: „Przecież ja nie jestem blogerką/blogerem, fotografem, filmowcem”. I ja to rozumiem. Po prostu rozważ ile czasu marnujesz na przeglądaniu Facebook’a a ile dajesz w zamian dla świata?
Czy jesteś twórcą?
Używanie socjal mediów jest ciekawym doświadczeniem. Robi się jeszcze ciekawiej kiedy tworzymy treści wartościowe. Jak je tworzyć? Jeśli masz jakieś hobby, pasje, ciekawą pracę – dziel się tym z innymi. Posiadanie pasji i dzielenie się nimi ma pozytywny wpływ na nasze życie. Nie tylko w kwestii wsparcia od ludzi ale również w kwestii finansowej. Dzielenie się z innymi kształtuje naszą osobowość, wyróżnia nas z szarej masy i daje kopa do dalszych działań. Social Media dają nam opcję docierania z naszą treścią do najdalszych zakątków świata. Wystarczy jedno kliknięcie. Dawniej jeśli przykładowo byłeś malarzem, musiałeś błagać galerie aby zrobiły Twoją wystawę. Teraz? Jedno kliknięcie i foty lądują na Instagranie czy Tumblr. Nie musisz nikogo błagać ani prosić a dotarcie do ilości ludzi jest nieporównywalnie większe. Wystarczy się zalogować i jesteś gotowy do publikacji swoich pasji. A co jeśli nikt tego nie ogląda? Nic! Publikuj dalej. Dawaj ludziom zajawkę. Nie oczekuj tłumu fanów i pieniędzy z nieba. Oczekuj nieoczekiwanego, gdyż w świecie internetu wszystko jest możliwe Bądź szczery w tym co publikujesz. Dziel się ze światem po świat jest gotowy na przyjęcie Ciebie. Pytanie: czy Ty jesteś gotów na ekspozycję na świat?
Porada: Konsumuj tyle ile uważasz za słuszne. Co konsumujesz to już Twoja sprawa. Spróbuj jednak poświęcić godzinę dziennie na tworzenie swojej zawartości czy to na blogu, Instagramie czy YouTube, który zainspiruje innych do pozytywnego działania. Miej na uwadze, że konsumowanie czyjegoś życia sprawia, że stajemy się leniwi. Spróbuj być aktywny a nie pasywny a zobaczysz niesamowite rezultaty. Serio 🙂
Działajmy!
Wszystko zależy od Ciebie. Jedno jest pewne: twórcy okażą się zwycięzcami. Tak na prawdę nie chodzi o to kto jest lepszy kto jest gorszy. Chodzi o dobrą zabawę, posiadanie pasji i dzielenie się z innymi. Dzieląc się ze światem miej na uwadze, że nie wszystkim się spodoba to co udostępniamy. Hejterzy będą czekali na okazję do krytyki. Powtórzę raz jeszcze: jeśli masz coś do powiedzenia, wiesz że jest to wartościowe – dziel się tym ze światem! Nie ważne co. Nawet jeśli będzie Cię czytała/oglądała jedna osoba, nadal to rób! A jeśli zapytasz jak to zrobić? Odpowiedź jest prosta. Jak mawiało motto Nike: po prostu to zrób!
Bądź Twórca! przestań przewijać ścianę Facebook’a. Twórz swoją własną historię. To Ci da świadomość oraz wolność ekspresji.