Jako mężczyzna, polubiłem pracę nad sobą poprzez obserwację…kobiet! Oj tak! I mówiąc szczerze: czasami nie potrzeba żadnego psychologa, coachingu, książek czy inspirujących wykładów do tego, aby zrozumieć jakim się jest czasami „Januszem”. Zrozumiałem wiele rzeczy poprzez interakcję z kobietami. Punkt widzenia kobiet jest niesamowity, jednak moje męskie Ego buntowało się wiele lat, aby zrozumieć i poczuć o co tak naprawdę chodzi tym kobietom. Ale do czasu…
Przyszedł kiedyś taki moment w moim życiu, że postanowiłem obserwować energię żeńską jako coś więcej niż tylko obiekt romantycznych westchnień. Bo oczywiście nie oszukujmy się – kobiety są piękne i w każdej z nich jest coś naprawdę ciekawego i inspirującego. Energia żeńska jest niesamowita. Zarówno w jej fizycznej jak i duchowej postaci. Trzeba ją tylko dobrze dostrzec… Po ostatnich kilku latach obserwacji, doszedłem do bardzo ciekawych wniosków, które pozwoliły mi spojrzeć na kobiety z zupełnie innej perspektywy.
Czym jest Kobieca Energia?
Jest to jedna z najbardziej czystych energii jakie miałem okazję doświadczać. Można zapytać dlaczego czysta? I tutaj szybko przychodzi mi na myśl słowo – autentyczność. Pomimo faktu, iż kobiety często utożsamiają się z emocjami (my faceci też, tylko nasz program nie zawsze pozwala je okazywać), to ogromnym plusem tego faktu jest proces samooczyszczania. Oznacza to, że poprzez wyrażanie się w emocjach, kobiety potrafią się same oczyszczać, regulować i uwalniać wiele nagromadzonego napięcia z ciała.
My mężczyźni często się dziwimy i nie potrafimy zrozumieć: dlaczego kobiety płaczą z byle powodu, dlaczego martwią ich problemy całego świata, dlaczego przejmują się biednym pieskiem czy kotkiem na ulicy? Otóż dlatego, że mogą, chcą i pozwalają sobie doświadczyć różnych emocji a tym samym uwolnić swoje własne blokady w ciele. Poprzez płacz, ekspresję a niekiedy za pomocą innych mechanizmów. Tak! I to jest piękne! Często faceci mówią kobietom:
„Nie płacz z powodu tego lub tamtego! To nie jest Twoja sprawa…”
I faktycznie, nie zawsze warto zwracać uwagę na wszystko w naszym otoczeniu. Szczególnie nie warto wytracać energii życiowej na te wszystkie procesy. Jednak kiedy się zagłębiałem w całościowy proces okazuje się, że kobiety są… sobą! Radosne lub wkurzone, romantyczne lub też złośliwe, pełne miłości lub też pragnące jej doświadczać. To jest prawdziwy byt istoty ludzkiej! Umiejętność wyrażania swoich uczuć poprzez różne emocje a ich wachlarz jest o wiele bardziej szerszy niż męski: czarno-biały, zero-jedynkowy. To powoduje aktywację oraz emanowanie wewnętrzną mocą! Serio! Ta moc jest odczuwalna na zewnątrz w postaci wyrzutu energii, którą można fizycznie poczuć. Nawet my faceci jesteśmy w stanie to wyczuć, dlatego pomyśl jak wielką moc w sobie ma kobieta!
Planeta kobiet uwięzionych przez energię męską.
Postrzegam kobiety jako bardzo ciekawe istoty. Chociaż ich historia jest burzliwa a pełen potencjał od tysięcy lat był tłumiony przez predatorskie zapędy męskiej energii. Z poziomu najniższych zachcianek, kobiety były (i w wielu miejscach na Ziemi nadal są) wykorzystywane do wielu celów. Czasami odgrywały role negocjatorek, które miały uwieść lub przekonać mężczyznę do podjęcia konkretnych decyzji. Czasami były też liderami i porywały całe narody do pozytywnej (lub też negatywnej) zmiany. Rola kobiet była, jest i będzie ogromna. Czy my mężczyźni doceniamy to? Hmm, mam nadzieję, że każdy facet jest w stanie spojrzeć na bliską sobie kobietę i powiedzieć:
„Tak! Ta kobieta to istny skarb, piękność, diva, Bogini!”
Wszystkie te powyższe stwierdzenia odnoszą się do każdej roli kobiety, niezależnie jaką sytuację życiową posiada, jaki status społeczny, jakie pochodzenie i gdzie mieszka. W każdej kobiecie jest pierwiastek potencjału energii o jakim mężczyznom się nie śniło. Coś nadludzkiego… Nie wiem jak to określić, ale skoro kobiety rodzą dzieci, potrafią przetrwać tak wiele ciężkich sytuacji, są w stanie same się oczyszczać – to jest dla mnie znakiem nadludzkiej mocy! Słowa te płyną prosto z mojego męskiego punktu widzenia. Chociaż może nie takiego zwykłego i typowo męskiego (nie do końca lubię to stwierdzenie) podejścia.
Moja obserwacja kobiet wynika z wielu lat pracy nad samym sobą zarówno w związku z kobietą, jak również w interakcjach z kobietami. Wszystkie te lata koncentrowały się na doświadczaniu obecności kobiet i obserwacji siebie, jak ja reaguję na pewne procesy. Wiele lekcji które dostałem od kobiet, pomogły mi w późniejszym życiu. I przyznaję, nie zawsze były to proste lekcje. Czasami sam w sobie się kotłowałem i zastanawiałem jak to jest możliwe, że kobieta reaguje tak a nie inaczej. Teraz już wiem. Dzięki obserwacji odkryłem moją prawdziwą rolę. Rolę do jakiej wielu mężczyzn nie dorosło. Rolę do której wielu facetów być może nigdy nie dorośnie w tym wcieleniu. Co to za rola?
Partner idealny. Czy istnieje ktoś taki?
Dopóki nie doceniłem w 100% związku w jakim jestem, nie potrafiłem odnaleźć się w niektórych sytuacjach. Potrafiłem zachować się jak dziecko, które skołowane nie wie co zrobić. Jednak z biegiem lat dostrzegłem, że praca nad samym sobą polega na docenianiu kobiety! To czyni mnie świadomym partnerem. Nie zrozum mnie źle: nie przechwalam się tutaj a jedynie stwierdzam fakt na dany moment rozwoju mojej świadomości w relacji z kobietą! Jest to cecha, która nie była nam facetom dana ot tak.
Na tę cechę trzeba zasłużyć, zapracować. Ale nie pracą nad zmienianiem kobiety, aby pasowała pod nasze męskie Ego. Zasłużyć na nią możemy jedynie w kontekście docenienia kobiety. Nie zawsze musimy zrozumieć kobietę, ale warto wspierać ją ponieważ to buduje mój mięsień zaufania, szacunku oraz czucia drugiej osoby. W przypadku relacji z kobietami, takie cechy są upragnione w kwestii budowania samego siebie jako mężczyzny
5 rzeczy, których warto uczyć się od kobiet!
#1 | Wytrwałość. To jedna z bardziej pięknych cech jakie dostrzegam w kobietach. Niezależnie czy kobieta jest szczęśliwa czy też nie – ona jest po prostu wytrwała w swoich działaniach. To jest idealna lekcja do tego, aby zaakceptować siebie jako mężczyznę i z mocą wewnętrznej energii, stawiać czoła kolejnym wyzwaniom. Przykładem są matki z dziećmi, które mają ogromne zasoby mocy przy wykonywaniu wielu zadań, które mężczyznom wydają się banalnymi i nieważnymi. Tymczasem ilość mocy jaką kobiety poświęcają na zaspokojenie potrzeb drugiego człowieka jest imponująca. My faceci podejrzewam, że nie dalibyśmy rady.
#2 | Wyczucie chwili – intuicja. Kobiety to mają i to fakt. My faceci też to mamy, ale lekko zamroczone. Dostęp do informacji drzemiących wewnątrz nas jest ważny. Dzięki tym informacjom kobiety są w stanie często wyczuć, czy dana sytuacja będzie dla nich korzystna. Wyczucie chwili to również wyczucie taktu, dobrego smaku, gustu, stylu. Przy naszej męskiej, kobieca estetyka jest po prostu niesamowita! Warto się tego uczyć!
#3 | Pracowitość. Powiem szczerze: nie znam kobiety (a poznałem ich bardzo dużo w swoim życiu), która była by leniwa! Serio! Eksplorując różne środowiska, przemierzając różne kraje, obserwowałem jedną rzecz: kobiety są mega pracowite! Kiedy trzeba idą w ogień! Wtedy uruchamia się w nich ich wewnętrzna Bogini, która z gracją wchodzi w energię stwórczą i dokonuje niekiedy rzeczy niemożliwych. Kobiety są prezydentami, kierowcami taksówek, prawnikami, tańczą breakdance, ogarniają biznes, edukują, inspirują. Angażują się emocjonalnie w to co robią, co nie zawsze jest korzystne z punktu widzenia zdrowotnego. To jednak pokazuje, że potrafią dać z siebie wszystko, nawet za cenę własnych nerwów!
#4 | Chęć rozwoju! Nigdy nie zgadniesz ile razy słyszałem stwierdzenie:
“…Ja chętnie zacznę się odżywiać zdrowo, ale mój Janusz poza kiełbasą nie widzi życia”.
Oczywiście śmieję się tutaj z tego, że Janusz jest spragniony za wszelką cenę kiełbasy, ale to tylko metafora. Z reguły to kobiety inicjują jakieś zmiany ku lepszemu. Nie zawsze, ale bardzo często. Świadczy to o niesamowitej mocy wewnętrznej, która powoduje wychodzenie ze schematycznego myślenia. Zapewne Janusz by nigdy nie wpadł na pomysł, aby może zacząć jeść więcej zieleniny, bo może by trochę schudł i poprawił swój ogólny stan zdrowia. To kobieta potrafi spojrzeć na życie holistycznie! I to jest mega piękna cecha, którą podziwiam w kobietach!
#5 | Odwaga. Jak słucham opowieści kobiet o tym, że nawet jak nie mają wyjścia to podejmują się wielu rzeczy, to aż zapiera mi dech w piersi! Dlaczego? Ponieważ wiem, że nawet sam nie zawsze mógłbym włożyć tyle poświęcenia, tyle serca oraz uwagi w rzeczy wymagające odwagi! Zamiast usiąść z założonymi rękami, kobiety często podejmują kroki. Kobiety po prostu się nie boją. Pomimo, iż mogą stwarzać wrażenie kruchych istot, fizycznie słabszych od mężczyzn, to jednak wewnątrz są niesamowicie odważne.
Przykłady? Kobiety podejmują się każdej pracy, kobiety potrafią pójść na wojnę, kobiety potrafią stanąć w obronie drugiego człowieka. Mówiąc o odwadze mam na myśli również wychowywanie dzieci, robienie zakupów, ogarnięcie całego domu, gotowanie, sprzątanie itd. Wszystkie te czynności nie przeszkadzają im w byciu bizneswoman, dyrektorką szkoły, wykładowcą, prawnikiem, stomatologiem, chirurgiem. W przeciwieństwie do nas mężczyzn, kobiety są w stanie ogarnąć zarówno życie zawodowe jak i przyziemne czynności dnia codziennego. To w mojej opinii świadczy o nieokiełznanej energii oraz wewnętrznej mocy!
Drogie Panie – Jesteście Wielkie!
To nie chodzi o to, że my faceci jesteśmy gorsi. Nie chodzi też o rywalizację płci ani moje ocenianie kogoś. Chodzi mi o jedną podstawową rzecz: akceptację, że kobiety są wrażliwymi, niekiedy kruchymi istotami o nieograniczonej mocy wewnętrznej potrafiącej dać życie drugiej istocie! Jest to niesamowite kiedy obserwuję Was drogie Panie i widzę z iloma sytuacjami zmagacie się każdego dnia. Wasze myślenie oraz próba stworzenia świata lepszym miejscem jest naprawdę niesamowita. Przyznam szczerze, że nie znam kobiety, która by miała w zamyśle świadomie destrukcyjny wpływ na świat z poziomu niskiego Ego.
Kobiety niczym Gaja, czyli Matka Ziemia są pro-rozwojowe! To jest piękne. Tak jak nasza planeta chce rozwoju i dążenia do równowagi, tak samo kobiety robią to każdego jednego dnia, będąc matką, żoną, twórczynią biznesów, piosenkarką, aktorką, babcią, córką, narzeczoną lub też nie odgrywając żadnej z powyższych ról. I oczywiście są wyjątki od normy, ale jednak wolę się skupiać na tym co nas wznosi. Mówiąc NAS mam na myśli obie płcie. Jedna płeć nie może żyć bez drugiej. Obie mają swoje jasne jak i ciemne strony, jednak pojednanie jest możliwe. Wiem to z własnego doświadczenia bycia we wspaniałym związku, który uczy mnie codziennie jak traktować kobietę, jak się do niej zwracać, jak ją wspierać.
Szczerze: podoba mi się to! Może ktoś stwierdzi: “ale pantofel”. I proszę bardzo. Nie mam nic do tego, gdyż to nie jest moja rzeczywistość. To co sam kreuję to wzrost, rozwój, szacunek oraz miłość do kobiet. Jeśli będę potrafił dostrzec te cechy w najbliższym otoczeniu, to doskonale odnajdę się w kontakcie z każdą kobietą na każdej płaszczyźnie. A skoro relacje z kobietami są bardzo istotne, to jak mógłbym nie chcieć doświadczyć rozwoju w tym temacie? Jeśli jakiś facet uzna to za bzdury, w porządku. Natomiast pamiętajmy o jednym: tylko szacunkiem i emanacją zrozumieniem z WYŻSZEGO poziomu świadomości pozwoli dostrzec piękno w każdej kobiecie. Ja dostrzegam to każdego jednego dnia. I tego samego życzę każdemu facetowi, który przypadkiem przeczyta ten artykuł.
Zatem drogie Panie: pamiętajcie, że jesteście wspaniałymi istotami! Przypominajcie sobie o tym, szczególnie w chwilach zwątpienia. Jeszcze raz na koniec: Drogie Kobiety – Jesteście Twórczyniami Życia a to oznacza, że bez Was nie ma rozwoju ludzkości.
Super wpis, w 100% się zgadzam i również podziwiam kobiety za ich wewnętrzą energię/siłe! Niedawno odkryłem, że dając kobietą na codzień energię meską one odwzajemniają się wspaniałą energią kobiecą dzięki czemu obie strony na tym korzystają. Taka wymiana napędza lepiej niż kawa, polecam ten styl życia 🙂
Dokładnie tak jest Tomku. Zamiast się napędzać sztucznie używkami, lepiej korzystać z czystego źródła energii oraz dawać czysta postać energii kobiecie. Cieszę się, że też prowadzisz taki styl życia! Dzięki za komentarz!
Tego mi dziś trzeba było ! Jesteś Wspaniały Dziękuję !
Bardzo proszę 😉 Oby dzień był przez to lepszy 😉 A jak się zapomni to śmiało można sobie wracać do tego wpisu, tak dla przypomnienia 😉 Pozdrawiam!