Dziś krótko, ponieważ coraz częściej będą pojawiały się krótsze formy wpisów na Blogu. Pytanie na dziś brzmi: Czy jesteś DJ-em? Oczywiście, że tak! Nawet jeśli nie, to za chwilę udowodnię Ci, że jednak jesteś. Kim jest DJ nie muszę chyba tłumaczyć, definicję znajdziecie w… Wikipedii 🙂 Wiadomo na pewno, że jest to osoba która miksuje muzykę na żywo w celu zapewnienia doznań ludziom, którzy są w zasięgu głośników. Jednak w tym artykule nie będę mówił o muzyce. No może nie w sensie dosłownym. Bardziej posłużę się nią jako odnośnikiem do pewnych sytuacji w życiu człowieka.

„Sztuka miksowania… życiem.”

Tak jak DJ selekcjonuje płyty oraz utwory aby zagrać najlepszą imprezę, tak samo wy powinnniście podejść do życia. Przede wszystkim miksowanie muzyki to sztuka a zatem życie to sztuka. I nieważne czy coś tworzysz czy nie. Ważne aby traktować życie tak, jak Dj traktuje swój zawód – z szacunkiem, oddaniem, dziękczynnością. W zamian dostaje pozytywną informację zwrotną od słuchaczy. Tak samo Ty dostaniesz pozytywną informację od życia jeśli potraktujesz je jako sztukę, którą uprawiasz na co dzień. Wiem, że czasami trudno jest traktować z dziękczynnością życie kiedy daje nam kopa w tyłek. Jednak nawet te negatywne sprawy musiały się wydarzyć! Po prostu tak musiało być i zrobiliśmy co było w naszej mocy aby stworzyć najlepszy scenariusz na jaki mieliśmy siły. Nawet takie sprawy powinniśmy traktować z szacunkiem.

Potraktuj swoje życie oraz wydarzenia jak płyty, które odtwarza DJ. Wyciągasz taką płytę (wydarzenie), nakładasz na gramofon (życiowa ścieżka) i puszczasz dla szerszego grona (Twoja rzeczywistość). W zależności od tego jaką muzykę puścisz taki otrzymasz feedback od publiczności lub od Twojej rzeczywistości. Jeśli ludzie się cieszą i bawią do muzyki którą puścisz, możesz liczyć na pozytywną informację zwrotną. Dlatego ważna jest selekcja płyt! Pomyśl jaką płytę wybierasz kiedy dzieją się różne rzeczy w Twoim życiu. Czasami są to zabawne utwory, czasami jazzowe i melancholijne. Mogą również to być straszne utwory.

Traktuję wydarzenia jako selekcję odpowiednich płyt. Na większość mamy świadomy wpływ! Jaką płytę puścimy takie mamy wydarzenia.

Będąc DJ-em mamy ogromny wpływ na to co puszczamy, czyli co doświadczamy na poziomie świadomym. Nie mówię tu o ekstremalnych przypadkach, które zdarzają się nagle: śmierć, choroba, wypadki itd.

To tak jak ze sprzętem DJ-a: jeśli na przykład wysiada światło w klubie a ty chcesz po ciemku znaleźć płytę to nawet jak Ci się uda ją znaleźć to i tak jej nie puścisz a ludzie i tak pójdą do domów. Proste. Na to nie masz wpływu (a może masz?:) Dlatego ważne jest jak dobieramy wydarzenia w naszym życiu. Tak tak. Dobieramy! Sami dobieramy wydarzenia i przeżywamy je na co dzień. Dlatego wybierajmy same pozytywne, prowadzące nas ku rozwojowi, szczęściu i miłości. Unikajmy negatywnych płyt i muzyki, czyli wydarzeń, ludzi.

Jako DJ-e życia mamy jeszcze jedną możliwość: nawet jeśli przydarza nam się coś złego (puścimy straszny utwór) to zawsze możemy to zmiksować z innym utworem, który jest pozytywny! Dlatego warto poszukiwać wyjść (remiksować lub wymiksować się) z negatywnych wydarzeń poprzez dostrzeganie w nich pozytywnych aspektów.


Przykład: tłuczesz szklankę w kuchni, która spada na podłogę. Pierwsza reakcja: wkurzenie, że stłukłeś szklankę i teraz będziesz musiał posprzątać lub obawiać się aby się nie skaleczyć. Jaki może być pozytywny aspekt tego? Niektórzy twierdzą, że nie ma. Te aspekty są tylko musimy mieć czysty umysł w dostrzeganiu ich! Pozytywem stłuczonej szklanki będzie np. pozmywanie całej podłogi, która i tak już była brudna. Może nam się też zwolniło miejsce w szafce gdzie kubki i szklanki ledwo się już mieściły. Chodzi o tak proste rzeczy. A dokładniej o ich dostrzeganie w negatywnych sytuacjach.


Życzę Wam dobrej selekcji w życiu. Bądźcie pozytywnymi DJ-ami, którzy wiedzą kiedy puścić dobrą muzykę a jeśli coś po drodze wyskoczy to wiedzcie, że zawsze możecie zremiksować każde wydarzenie z negatywnego na pozytywne. Udanej imprezy zwanej życiem! 🙂